Baby blues to powszechne zjawisko, choć niezbyt głośno się o nim mówi. Macierzyństwo kreowane jest w kulturze przede wszystkim jako piękne doświadczenie, ale trzeba wiedzieć, że pojawienie się na świecie nowego członka rodziny to również – i w początkowym okresie przede wszystkim – obawa, czy podołamy jako rodzic, oraz zwalające z nóg zmęczenie.
Co to jest baby blues i jego przyczyny?
Baby blues to czas od ok. 5-6 dnia po porodzie, który może trwać nawet do miesiąca. W tym czasie – na skutek kolejnych, ogromnych zmian, jakie zachodzą w organizmie i życiu młodej matki – następują częste i gwałtowne zmiany nastroju, spowodowane pracą hormonów. Charakterystyczne dla tego okresu jest poczucie ogromnego smutku, braku wiary w siebie, przytłoczenia nową sytuacją. Szacuje się, że tzw. smutek poporodowy występuje u nawet 80% kobiet, które zostały mamami. Przyczyn pogorszenia ogólnego samopoczucia u młodej matki można szukać nie tylko w buzujących hormonach, ale i w przemęczeniu organizmu.
Kobieta musi odnaleźć się w nowej roli społecznej i zmierzyć z nowymi obowiązkami. Zazwyczaj nie jest to łatwe, ponieważ rzeczywistość okazuje się różnić od tego, co kreują media. To może powodować frustrację, ponieważ w przekonaniu młodej mamy rzeczywistość zdaje się ją przerastać. Wówczas pojawiają się smutek, nerwy, niepokój, drażliwość. Dlatego tak ważne w tym pierwszym okresie jest wsparcie bliskich, którzy utwierdzą ją w przekonaniu, że nie wszystko musi robić perfekcyjnie, a tym bardziej że nie wszystko musi robić sama i ma do kogo zwrócić się o pomoc.
Jak poradzić sobie z baby blues?
Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze. Jeśli czujesz, że łzy napływają Ci do oczu – płacz. To da upust Twoim emocjom i przyniesie, choć na chwilę, ulgę. W żadnym razie nie blokuj w sobie emocji i uczuć, to tylko pogorszy sprawę. Mów, jak się czujesz, co Cię boli, czego się obawiasz, ale i co Cię uszczęśliwia, jako świeżo upieczoną mamę. Kluczowe w tym momencie jest wsparcie najbliższych. Pozwól sobie na pomoc od nich.
Baby blues jest naturalnym etapem w początkowym etapie macierzyństwa i nie wymaga leczenia farmakologicznego. Dobrze jednak, by ktoś bliski dbał i interesował się samopoczuciem młodej mamy, ponieważ w niektórych przypadkach baby blues może przerodzić się w depresję poporodową. Ta pojawia się zwykle na przełomie 1-2 miesiąca życia dziecka i wymaga pomocy specjalisty. Cierpi na nią ok. 10-20% kobiet.